wtorek, lipca 26, 2005

TELENOWELA „ Astalavista Mia More”

wszystkie osoby i wydarzenia są ( oczywiście ) fikcyjne a wszelkie zbieznosci przypadkowe ;)

EPIZOD I Flamenco -

Esmeralda wybiera się na festiwal FLAMENCO. To jej pierwsze wyjście od dawna. Towarzyszy jej koleżanka Anne. Wszyscy obecni faworyzują dziewczyny.
Esmeralda wraca do domu z Gomezem i Asemblą. Popijają wino i dyskutują o życiu.

Asembla przybyła z daleka i cierpliwie wysłuchuje opowieści Esmeraldy.
-Lusil zachował się s t r a s z l i w i e odchodząc w t a k i sposób - mówi Asembla
-Nie, ja ... też byłam okropna .... –
-Ale spędziliście razem tak dużo czasu, to można było załatwić inaczej ...-
Esmeralda wyraźnie wybiela Lusila, oczerniając siebie ( Bohaterki brazylijskich a może kubańskich telenowel zawsze tak właśnie postępują ).

EPIZOD II WESELE EL CUZINO – eviva l’revolucione

Esmeralda i jej wierny druh Gomez wybierają się na ślub niegdyś ukochanego kuzyna Rafaelita.

Serce Gomeza jest złamane. Ze względu na krzywe zęby, ni epozwolono mu zostać świadkiem tej donośnej ceremonii.

Gomez w ukryciu ociera łzy. Gołębie serce Esmeraldy płonie bolączką.
-Gomez , nie musimy tam iść! – mówi
-Musimy Care Mia ....-

Pojawiają się razem na ślubie. Esmeralda w swoim El Flamenco stroju. Gomez w eleganckich prążkach.

Na weselu ... są przez chwilę. Gomez i Esma podchodzą do panny młodej – białowłosej Angelushe.
-Wychodzimy – oznajmiają

W oczach Angelushe, która podkochiwała się w skrytości w Gomezie, rozbłyskują łzy.

-Ale ja chcę mieć swoich gości! – prosi błagalnie.
-Masz swoich gości! – Gomez ręką czyni zdecydowany gest, wskazując na tłum.

Wychodzą. Esmeralda wie, że tak właśnie trzeba ( Oczywiście jej gołębie serce krwawi).

EPIZOD III El Party

Docierają konno na ranczo EL KARPO – gdzie Patron Juan wydaje urodzinowe przyjęcie.

Esmeralda spotyka starego przyjaciela, która na rękach przenosi ją przez próg.
I wtedy ( o zgrozo !!!) okazuje się, że w hacjendzie jest Lusil z nową czikitą.
Esmeralda rzuca mu nienawistne spojrzenie ... I wysyła bilecik ... po którym Lusil i El Unknown wychodzą ... w trakcie, gdy Esmeralda zakrada się do składziku z bronią ...

Zrozpaczona Esmeralda siada na ganku z butelką tequilli.
„Asta siempre eviva l’revolucione ..... Asta proxima Mia Amore”
I wtedy z ciemności wyłania się El Americano. (El Americano kocha Esmeraldę i postanawai zdobyć jej serce).

Trafia na serce podatne i zranione, serce pijane .... I kiedy El Americano porywa już niemal Esme z ranczo El Karpo – szlachetny Gomez i Asembla przychodzą jej z pomocą.
-Kocham ją! El Patron des Esmeralda!- krzyczy El Americano
-Musisz stąd odejść! Astalavista todas las cartas – krzyczy Gomez.

Konno wracają do skromnej hacjendy Esmeraldy. A tam cactus und perros. Nikt o tym nie wie, ale pod oknem czai się El Americano.


End of episod 2069

Brak komentarzy: