piątek, czerwca 15, 2012

Pożegnanie z Domem

Całuję wszystkie okna, drzwi i ścainy - do widzenia. Do widzenia jest jednak INNE niż żegnaj, bo żegnaj jest nieodwracalne.
Dziękuję za gościnę piękny Domu, za spokój. Za historię starego człowieka, który żył tu kiedyś, przed nami.
Był sobie człowiek. Miał żonę. Miał duże, stare szafy z lustrami, w których ona codziennie się przeglądała, ale najbardziej w jego oczach.
Póżniej ta Ona, ta kobieta oczekiwała. Ale nie dane jej było doczekać, ani jemu.Umarła, co znów jest takie nieodwracalne i ostateczne ...
Umarła i dziecko w niej umarło. Skończyło się i dom naznaczony został końcem. Po wielu latach umarł też on ... Stary Człowiek. Został dom, który pamięta jego, a teraz też nas.
Mieliśmy więcej szczęścia - żyjemy i nasza Mała żyje. I dom, ten dom za to właśnie nas kocha .....