czwartek, marca 10, 2005

Czwartek ... i ulubione słowa

Dziś w pracy czytałam o rozedmie płuc i o zamordowanym Asłanie Masadow’ie ... i o jego groźnym następcy Szamilu Basajevie ...
Podobno teraz wojna w Czeczenii może rozprzestrzenić się na cały Kaukaz – nie pod hasłem wolności ale dżihadu – świętej wojny ... Chyba ruskie potwory dały dupy ( swojej dupy) mordując Asłana ....

Przypomniała mi się wspaniała książka o Kaukazie ( czy już sama nazwa nie brzmi niesłychanie dumnie ?) „ Nocowała ongi chmurka złota „ ....

Myślałam o ulubionym nowym słowie, które zniknęło z mojej głowy ... czasami sowa trzeba zapisywać. To lepsze niż zapominanie.

Chociaż może to zapominanie jest lepsze? Nie wiem.

Ulubione słowa: trzask, droga, transponujący, kuriozalne, plugawe, tarirra ... muszę przypomnieć sobie ulubione słowa ostatniej dekady, wertując stare maile .

Brak komentarzy: