sobota, kwietnia 02, 2005

Zjadłam dobry jogurt i wysłuchałam wiersza w radiu
wiersz był o tym, że myśli wychodzą spod powiek
że odbijają się w oczach ...
spuszczone rzęsy to ... kraty myśli
czy zatem lepiej myśleć, przy otwartych oczach
Bo że na głodnego – wiem od dawna
dlatego staram się zachować klimat
szczupłej dupy
chyba się udaję
dla myślenia to ważne, ważne, ważne
nie chodzi o samopoczucie ....
Patrzę sobie i słucham jak gorzknieją
moje przyjaciółki ....
jak borykają się z depresją .... z dietą
z napięciem ........
i jem jogurt
jogurt jest kremowy i nic a nic nie obchodzi
mnie, czy to strawa ciężka
z pewnością nie jest strawą duchową
i patrzę na moje silne ramiona

Brak komentarzy: