Jakze milo
Dzis widze Ilone i Karoline i Misie Tomczyk tez ...... ojejku jejku. Wczoraj ulicami w ramach ciazowych i postciazowych spacerkow, wloczylam się po Lodzi, z Gocha.
Piekna Lodz
Z odrobina, jak drabina slonca, mniam mniam
Od kilku dni rozumiem chwiejne a jednak rozumiem, ze jestem w moim tu i teraz szczesliwa wyjatkowo ....
Wyjatkowo
Wyjatkowo
W lesie w którym mieszkam rodza się bowiem zdrowe wilki .... cokolwiek to nie znaczy
Jestem wilczyca ze zdrowym wilkiem.
Z wilkiem który się porusza energicznie jak kon.
Który beztrosko sobie lezy i rosnie i na nic nie czeka.
Cudne to jego czekanie we mnie, na POCZATEK.
Chwiejnie a jednak rozumiem, ze takiej chwili niepowtarzalnej nie wolno mi trawic na nerwowosc, która nieodlacznie wiaze się z tym, co za oceanem ....... z zapachem jodu.
Z listami stamtad. Wytroszczyliby się o mnie najchetniej tak, ze wyskrobana wyslali na ulice z psem w zebach.
Ale madre wilki uciekaja do swojego stada. Bo tylko im się wydawalo, ze sa owca. Owieczka na jagniecine.
Teraz jestem sobie wilczyca ze zdrowym wilkiem, przeciagajaca się w sloncu ... rozkosznie .....
Inne wilczyce pomoga mi przez to przejsc. Potrzebuje wilczyc. Wilczyce !
Swiat troche stracil kontury .... drzewa sa nadal wyrazne, ale ludzie mniej a jeszcze mniej , co maja do powiedzenia ....
Przestalam się nawet zastanaiac ktoraz z trosk jest pradziwa. To mnie już nic a nic nie obchodzi. Wilczyce sa nieufne. Szczególnie kiedy maja mieć male.
Male sa ufne za to wiec dla rownowagi potrzebuja nieufnych wilczyc.
Zlozylam się w wygodnych rekach losu, co mnie teraz kolysza. Zlozylam się jak zawsze. Choc tym razem inaczej .... Tym razem zlozylam NAS w wygodnych rekach LOSU.
To ZAWSZE rece duzo lepsze nic LUDZKIE, Ludzie!
Niepozdrawiam !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz