Mam matke szaloną, starego profesora, który jest moim ojcem, miałam chłopaka - zwał się Lu, mam przyjaciela Kaczora i Tungusa Boya - to mój pies. Wychodzi z opisu, że jestem "posiadaczką" - ludzi - nie rzeczy. Zresztą nie jestem wcale posiadaczką ... posiadanie odziera ze szczęscia a ja pracuję nad byciem szczęśliwą, odkrywam, że jestm ... well
niedziela, listopada 06, 2005
nad ranem raczej
ale w ciemności
ktoś mnie objął
i ... w tym objęciu
co było bardziej jak
wtopienie
skoczyłam
ale nie pamiętam
samego momentu skoku
spleciona z moim
towarzyszem podróży
bardzo do siebie przodem
i bardziej na bok
niż w dół
tylko otwarty umysł
może tak cię
przeprowadzić
na drugą stronę
przelecieć na drugą stronę
i ... ja nie wiem
jak to powiedzieć
bo ...
czasem wystarczy
palcami pstryknąć
a rzeczy się dzieją
łóżko odstawione od ściany
pościel jak pomięty spadochron
i nie pamiętam
momentu lądowania
a przecież wylądowaliśmy
gdzieś ...
w miłym miejscu
w sobie
6 listopada 2005
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz