Bonjour
Dzis mija miesiac od kiedy znow znalazlam sie w Bostonie/Hull.
I to byl/jest dobry dobry miesiac.
Dzis kupujemy choinke, bedziemy ja kupowac w lodowatym deszczu bo pada ....
Tungus ostatnio zjadl cale maslo i sral ze az huczalo!
Dzis zapakowalam prezenty: dla Tamary i dla Mamy i dla Bozki i Krakowiakow i Gorali :)
Milo jest pakowac prezenty i milo jest prezenty dostawac, jakkolwiek w tym roku pewnie wiekszosc prezentow bedzie dla Aduli ( juz zaczynam zmieniac jej imie ).
I Gocha do mnie napisala maila wiec sie radowalam wielce. Z mamuska nie gadalam, bo podobno KOMPA OKUPUJE JAK OKUPANT ZBYCH ! ( Zbychu - badz czlowiekiem, dopusc mame do kopma :)
Wczoraj znow relaksowalismy sie na silowni i basenie, w ciagu 16 minut wspielam sie na 110 pieter a pozniej plywalam 40 minut :) I jak wrocilam do domuli okazalo sie, ze ledwo powlocze wszystkimi konczynami ...
Ale Ada kopie wiec wszystko ok.
Jak na siebie patrze to caly czas mowie: hej dziewczyna, wciagnij brzuch! - a potem sobie przypominam, ze to nie da za wiele ..... he he he
Przy wielkich cycach ten brzuch jakos taki mniejszy sie wydaje, bo 80 D juz z trudem i ciasnosci a nosze! To bylby czas perfekt na gwiazdorzenie w pornolach ..... w sensie : wielkie cyce bez silikonu! Bu ha ha ha .
Wciagajac brzuch i wypinajac biust koncze wiec ten wpiskarczemy, lomny karko etc etc.
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz