poniedziałek, października 31, 2005

You Were The Last High / Dandy Warhols

I am alone but adored
By a hundred thousand more
Then I said when you were the last (high)
And I have known love
Like a whore
From at least ten thousand more
Then I swore when you were the last

When you were the last
highIgh-igh-ighIgh-igh-igh

You were awake
And I should've stayed
But wonderedI was only out for a day
Out for a day
It was Chicago for a moment and then
It was Paris and London for a few days
But I am alone but adored
By a hundred thousand more
Then I swore when you were the last

When you were the last high
Igh-igh-ighIgh-igh-ighIgh-igh

When you were the last high
Igh-igh-ighIgh-igh-ighIgh-igh

I was the first to have spoken
And I said just about
All of the things you shouldn't say
So maybe you loved me but now
Maybe you don't
And maybe you'll call me
Maybe you won't (oh)

So I am alone but adored
By a hundred thousand more
Then I said when you were the last (high)
And I have known love
Like a whore
From at least ten thousand more
Then I swore when you were the last

-When you were the last high
Igh-igh-ighIgh-igh-ighIgh-igh

And you were the last high
Igh-igh-ighIgh-igh-ighIgh-igh

środa, października 26, 2005

W przedpokojach bywa ciemno

Stałam pod drzwiami
W przedpokoju
Co ciemny
Przyciśnięta nim
I Dotknięta
Ale lekko bardzo lekko
Dotknięta

Drzwi białe
On Pijany
Ale Piękny
Pijany piękny pan
"jesteś koleżanką bardzo ładną"
"tylko tym mogę być"

zostawić go
czy wypchnąć za drzwi?

Zostawić
czy wypchnąć
Za drzwi?

Jeśli zostawić to
Pchnąć na łóżko

Sekrety w środku
Podpowiadają
Zostawić

Nogi podpowiadają
Zostawić

Oczy podpowiadają
Zostawić

Piersi tez ....

Zostawić czy wypchnąć
Za drzwi?

Bo jeśli zostawię
To ....
Poczuje

A jeśli nie zostawię
To
Poczuję coś innego

Tak czy inaczej
Zadzieje się

Będzie się dziać

piątek, października 21, 2005

wieczór z aforyzmem

  • amicorum omnia communia
    - u przyjaciół wszystko jest wspólne. Pitagoras.

  • amor omnibus idem - miłość dla wszystkich jednaka. Wergiliusz.

  • audaces fortuna iuvat - śmiałym szczęście sprzyja. Wergilusz, Eneida.

  • aut Caesar aut nihil - albo Cezarem, albo niczym.

  • cognosce te ipsum - poznaj samego siebie.

  • ecce homo - oto człowiek.
  • fortuna favet fortibus - los sprzyja dzielnym.

  • ignis non exstinguitur igne - ognia nie gasi się ogniem.

  • imperare sibi maximum est imperium - panować nad sobą to najwyższa władza. Seneka, Cyceron

  • invitum qui servat, idem facit occidenti - kto ocala kogoś wbrew jego woli, to tak jakby go zabijał. Horacy

  • omnia mea mecum porto - wszystko, co posiadam, noszę ze sobą. Bias z Prieny.

  • qui tacet, consentire videtur - kto milczy, zdaje się zezwalać.

  • sub specie aeternitatis - z punktu widzenia wieczności.
    ubi tu Caius, ibi ego Caia - gdzie ty, Gajuszu, tam i ja, Gaja.

    usus est tyrannus - zwyczaj jest tyranem.

  • verba docent, exempla trahunt - słowa pouczają, przykłady pociągają.

  • vince in bono malum - zło dobrem zwyciężaj. Św. Paweł.

niedziela, października 16, 2005

wzor idealnego ...

Jak to jest ... że znajdujemy ideał tylko w wielości a nigdy w jedności?

I tak ... jeden jest mądry, drugi piękny, trzeci bliski a czwarty zakochany?

I gdyby tak złożyć ich w jedno .... powstałby twór doskonały.

Twór doskonały musi składać się z wielości - dlatego tak piękni są Azjaci pomieszani z Europejczykami i Mulatki ..... Wielość i pomieszanie krwi.

Czy zatem jedność jest przeciętna?

Tego nie wiem.

Obudzić się można w nocy tęskniąc nie wiadomo za czym ? I kto zwycięża w tej tęsknocie - ten piękny, mądry, bliski, czy zakochany?

Zwycięża ten zakochany, bo daje poczucie bezpieczeństwa ...

Tęsknie za Mądrym .... i za Bliskim .... i za Pięknym .... I każdy z Nich ma imię.

D-L-T-J

To hasło , które czytam.

DLTJ
DLTJ
DLTJ

Wzór idealnego mężczyzny

a girl with GIVEN rose Posted by Picasa

............... Posted by Picasa

more ... Posted by Picasa

sunday noon Posted by Picasa

poniedziałek, października 10, 2005

W drodze do no więc ....

W drodze do no więc .... jest zawsze tak
że jedzie się dokądś i
skądś się wraca ....

I byłam w drodze
i na końcu drogi i na początku
Przyczepiona do masztu
jedną tylko ręką
jak na zdjęciu
z uśmiechem
starego żeglującego szaleńca
bo o to przecież chodzi
żeby go mieć na twarzy

I z przekonaniem, że nic się
przecież nie stanie
bo już wszystko się stało
więc co jeszcze może się stać


las jak zwykle okazał się przyjazny
męskie ramiona ciepłe
i raczej bezpieczne
a woda zimna
jak o tej porze roku

ognisko jak w czasach
mojej starość
to znaczy wieki temu
kiedy konie chodziły luzem

Dotyk okazał się przyjazny
a noc jaśniejsza

Dom – okazał się domem
łóżko łóżkiem

I jeśli ktoś miałby przykryć mnie
Sobą
tak całkiem, całkiem to
to byłaby właśnie najnaturalniejsza
rzecz
do zrobienia

jak ognisko w nocy
rozpalone
z braku ciepła
i chęci patrzenia

i może jeszcze czegoś

it's the end of the world ... and u know it ... it's the end of the world .... and u know it .... it's Posted by Picasa

..... the end of the world Posted by Picasa

MEDITATION Posted by Picasa

meditation Posted by Picasa

.... Posted by Picasa

the creation of the world  Posted by Picasa

... Posted by Picasa

what's the man without the road ....? Posted by Picasa

..... Posted by Picasa

...... Posted by Picasa

..... Posted by Picasa

........... Posted by Picasa

... Posted by Picasa

..... Posted by Picasa

............... Posted by Picasa

....... Posted by Picasa