Zmyłam krew z podłogi
Martwy szczur
Wyniesiony za ogon
Zastawiłam przejście
Starymi fotografiami
A na starych fotografiach ....
Na starych fotografiach
Miłość o jakiej nie śniło
Się filozofom
Miłość o jakiej
Ja już nawet nie
Ośmielam się marzyć
I od razy włączyłam płytę
Usiadłam przed lustrem
I wytarłam nos
Podkoszulką
Teraz jest plama
W podkoszulki nie wyciera
Się nosa
Nawet w taki dzień
Krwawy
Nie nudny
Spotkałam szczura
W kuchni ...
Zaczęłam krzyczeć
A on wycofał się
Wyciągnęłam ramkę
Ze zdjęciami
I zastawiłam nią przejście
Tylko dla ochrony
Tyle piękna
.....
5 kwietnia 2006
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz