poniedziałek, lipca 08, 2019

Chce mi się!


Chce mi się! ( nie rozpatrujcie tytułu w kategoriach seksualnych).

Dzięki osobom, które spotykam na swojej drodze, chce mi się działać, robić coś, po prostu mi się chce.
W codzienności czai się stagnacja. To pułapka. Niby wszystko ok, niby wszyscy zdrowi, a jednak czujesz BRAK. Brak konkretnego działania, brak motywacji i w końcu brak INSPIRACJI.

I nawet jak już przychodzi czas na wolontariat, to sobie myślisz: "nie chce mi się", "gdzieś głęboko nie chce mi się".  A wtedy spotykasz LUDZI, którym się chce i już wiesz, że bez działania nie ma pełni życia. Nie ma radości. Nie ma w końcu ... szczęścia.

Aktywni, piękni Ludzie motywują, jak najlepszy sen. Są jak marzenie, które się spełnia.

Takich ludzi spotkałam w ostatni weekend w Krakowie. Ludzie z całej Polski, którym się chce wstać z już przysłowiowej kanapy. Za to spotkanie jestem wdzięczna.

Wróciłam zapalona do działania. I teraz zadanie przede mną : zapalić do działania Innych.
Jak powiedziała Paulina F. - Z małej iskry, zrobić porządny ogień!

Zrobię to dla Pauliny, dla obu Natalii, dla Kasi i dla Joanny i dla mojej Karoliny B, dla Małgosi, Weroniki i dla Innych.

Podpalimy to miasto radością pomagania! To będzie jednak ogień, który nic nie zniszczy, zaraźliwy ogień aktywnego działania!
Łódź jest Rebelią!

Brak komentarzy: