Mam matke szaloną, starego profesora, który jest moim ojcem, miałam chłopaka - zwał się Lu, mam przyjaciela Kaczora i Tungusa Boya - to mój pies. Wychodzi z opisu, że jestem "posiadaczką" - ludzi - nie rzeczy. Zresztą nie jestem wcale posiadaczką ... posiadanie odziera ze szczęscia a ja pracuję nad byciem szczęśliwą, odkrywam, że jestm ... well
sobota, kwietnia 24, 2010
poniedziałek, kwietnia 19, 2010
potrzeba pisania
potrzeba pisania moze byc mocna, jak potrzeba zapalenia papierosa
(wiem cos o tym)
poczulam dzis ta potrzebe, usypiajac Ade
( sa procesy, ktorych nie da sie przyspieszyc)
wiem cos o tym
9 dni temu
umarlo wiele osob
w jednej chwili
umarla czyjas mama, wychodzac z domu zmienila jeszcze rajstopy, zeby ladnie wygladac na uroczystosci.
-Co jeszcze, co jeszcze? Wszystko mam? Torebka ... , zabierac ten plaszcz myslisz? No to wezme ... Pa Coreczko,Pa pa. Do zobaczenia, kocham Cie -
To wielkie szczescie, jak sie zdazy powiedziec, co sie powiedziec chcialo.
Pewnie tej coreczce, jest tez latwiej .... chociaz, jak sie tak z zycia cos nagle, nagle wyrywa .... cos co tam zawsze bylo ....
Podobno zbiorowa histeria jest zla .... i nie ma nic wspolnego z oswajaniem smierci.
Ma.
Mysle, ze ma. Ze zawsze jak sie mowi : SMIERC, to sie JA oswaja.
Zastanawiam sie, czy smierc tez jest Matka?
Pisze o smierci, w takt buddyjskiej muzyki. Smeirc jest zwienczeniem zycia, jego integralna czescia. Jest pewnikiem. Nie wiemy tylko KIEDY i JAK.
Jak wybrali Lecha Kaczynskiego na prezydenta, to plakalam z rozpaczy.
Plakalam tez wczoraj.
Plakalabym pewnie na kazdym pogrzebie.
No i umarl ten Maly, Brzydki Nasz Prezydent.
I ta jego Brzydka Zona.
Z jaka latwoscia oceniamy ludzi.
Lepiej zeby Cie lubiano za to, kim jestes , niz nie lubiano, za to kim nie jestes.
To podobno, dobry byl czlowiek. Maski nie nosil. Nic nie udawal. Tylko takim SOBA byl.
No i nie byl ladny ....
a przeciez wszyscy musimy byc ladni, wysocy, mlodzi, bez zmarszczek, z ladnymi zebami.
Moralnosc jest nam do niczego nie potrzebna, kiedy byl chrzest Polski tez po co nam wiedziec.
Prawda jest niewygodna.
Honor chyba pisze sie przez CH ... ( to slowo kompletnie wyszlo z obiegu).
Ojczyzna ... - ta zasciankowa, biedna Polska ....
Bog - umarl , bo tak oglosil Nietzsche.
Milosc, wiernosc ....
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Obudzcie sie w moim sercu zapomniane wartosci.
Zebyscie mogly w sercu mojej Ady przetrwac
A pozniej w malutkim sercu, corki mojej corki ....
blyszczec ....
Amen
----------------------------------------------------------------------------------------------------
(wiem cos o tym)
poczulam dzis ta potrzebe, usypiajac Ade
( sa procesy, ktorych nie da sie przyspieszyc)
wiem cos o tym
9 dni temu
umarlo wiele osob
w jednej chwili
umarla czyjas mama, wychodzac z domu zmienila jeszcze rajstopy, zeby ladnie wygladac na uroczystosci.
-Co jeszcze, co jeszcze? Wszystko mam? Torebka ... , zabierac ten plaszcz myslisz? No to wezme ... Pa Coreczko,Pa pa. Do zobaczenia, kocham Cie -
To wielkie szczescie, jak sie zdazy powiedziec, co sie powiedziec chcialo.
Pewnie tej coreczce, jest tez latwiej .... chociaz, jak sie tak z zycia cos nagle, nagle wyrywa .... cos co tam zawsze bylo ....
Podobno zbiorowa histeria jest zla .... i nie ma nic wspolnego z oswajaniem smierci.
Ma.
Mysle, ze ma. Ze zawsze jak sie mowi : SMIERC, to sie JA oswaja.
Zastanawiam sie, czy smierc tez jest Matka?
Pisze o smierci, w takt buddyjskiej muzyki. Smeirc jest zwienczeniem zycia, jego integralna czescia. Jest pewnikiem. Nie wiemy tylko KIEDY i JAK.
Jak wybrali Lecha Kaczynskiego na prezydenta, to plakalam z rozpaczy.
Plakalam tez wczoraj.
Plakalabym pewnie na kazdym pogrzebie.
No i umarl ten Maly, Brzydki Nasz Prezydent.
I ta jego Brzydka Zona.
Z jaka latwoscia oceniamy ludzi.
Lepiej zeby Cie lubiano za to, kim jestes , niz nie lubiano, za to kim nie jestes.
To podobno, dobry byl czlowiek. Maski nie nosil. Nic nie udawal. Tylko takim SOBA byl.
No i nie byl ladny ....
a przeciez wszyscy musimy byc ladni, wysocy, mlodzi, bez zmarszczek, z ladnymi zebami.
Moralnosc jest nam do niczego nie potrzebna, kiedy byl chrzest Polski tez po co nam wiedziec.
Prawda jest niewygodna.
Honor chyba pisze sie przez CH ... ( to slowo kompletnie wyszlo z obiegu).
Ojczyzna ... - ta zasciankowa, biedna Polska ....
Bog - umarl , bo tak oglosil Nietzsche.
Milosc, wiernosc ....
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Obudzcie sie w moim sercu zapomniane wartosci.
Zebyscie mogly w sercu mojej Ady przetrwac
A pozniej w malutkim sercu, corki mojej corki ....
blyszczec ....
Amen
----------------------------------------------------------------------------------------------------
niedziela, kwietnia 18, 2010
A śmierć utraci swą władzę
A śmierć utraci swoją władzę.
Nadzy umarli będą jednym
Z człowiekiem pod zachodnim księżycem i w wietrze;
Gdy spróchnieją ich kości do czysta obrane,
Będą im świecić gwiazdy u łokcia i stopy;
Chociaż szaleni, odzyskają rozum,
Powstaną chociaż potonęli w morzu;
Choć zginą kochankowie, lecz nie zginie miłość;
A śmierć utraci swoją władzę
A śmierć utraci swoja władzę.
Ci, którzy pod wirami morza
Leżeli długo, też nie umrą z wiatrem;
Rozrywani przez konie, gdy pękają ścięgna,
Łamani kołem nie złamią się jednak;
Wiara w ich dłoniach na pół się przełamie
I na wskroś przemknie przez ich zło o jednym rogu;
Choć końce się rozszczepią, oni wytrzymają;
A śmierć utraci swoją władzę.
A śmierć utraci swoją władzę.
Mewy nie będą krzyczeć przy ich uchu
Ani fala na brzegu z hukiem się nie złamie;
Gdzie zakwitł kwiat, nie będzie wolno kwiatom
Podnosić głowy pod razami deszczu;
Chociaż będą szaleni i martwi jak głazy,
Przez stokrotki litery bytu się przebiją;
Łamani będą w słońcu, aż słońce się złamie
A śmierć utraci swoją władzę.
-Dylan Thomas-
Nadzy umarli będą jednym
Z człowiekiem pod zachodnim księżycem i w wietrze;
Gdy spróchnieją ich kości do czysta obrane,
Będą im świecić gwiazdy u łokcia i stopy;
Chociaż szaleni, odzyskają rozum,
Powstaną chociaż potonęli w morzu;
Choć zginą kochankowie, lecz nie zginie miłość;
A śmierć utraci swoją władzę
A śmierć utraci swoja władzę.
Ci, którzy pod wirami morza
Leżeli długo, też nie umrą z wiatrem;
Rozrywani przez konie, gdy pękają ścięgna,
Łamani kołem nie złamią się jednak;
Wiara w ich dłoniach na pół się przełamie
I na wskroś przemknie przez ich zło o jednym rogu;
Choć końce się rozszczepią, oni wytrzymają;
A śmierć utraci swoją władzę.
A śmierć utraci swoją władzę.
Mewy nie będą krzyczeć przy ich uchu
Ani fala na brzegu z hukiem się nie złamie;
Gdzie zakwitł kwiat, nie będzie wolno kwiatom
Podnosić głowy pod razami deszczu;
Chociaż będą szaleni i martwi jak głazy,
Przez stokrotki litery bytu się przebiją;
Łamani będą w słońcu, aż słońce się złamie
A śmierć utraci swoją władzę.
-Dylan Thomas-
Fotografie stanu ducha
Fotografie stanu ducha
Fotografie stanu ducha
sobota, kwietnia 10, 2010
Maciek Sicinski
Wlasnie natknelam sie na zdjecie Macka. Starego Przyjaciela. Byc moze dzisiaj mija wlasnie 2 rocznica Jego smierci. Umarl jakos tydzien po tym jak wyszlam z Ada ze szpitala. Nigdy jej nie poznal.
I tak oto Maciek siedzi na wersalce, na Niecalej z Tunim ( mowil o Tungusie - Tuni ). Ma na reku swoj historyczny zegarek marynarzy z Kurska. Zegarek ma czerwona gwiazde. Na stole pewnie stoi kubek z herbata, ktora mu zrobilam. Maciek wolal herbate niz kawe.
Na tym zdjeciu ma pewnie 51 lat.
Za chwile zapalimy papierosa. Opowie mi o Pankiewiczu, Ruszczycu, o podrozach w gory i o gotowaniu, polowaniach.
O bezkresnych polach.
Berdysz czeka pod oknem przywiazany do drzewa. Jego Chart Rosyjski. Berdysz nie lubi Tuniego.
Tuni nie lubi Berdysza.
Maciek spojrzy na mnie i powie - Ty Sylwia, to nie jestes ladna, ale interesujaca. Taka czarownica ;)
I tak to bedzie, za chwile ....
czwartek, kwietnia 08, 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)