Dom OZYL!
Pmimo mojego poskrecanego kregoslupem stanu ja tez odzylam!
Dom pelen Ludzi. Spelnione marzenie. Urocze wieczory. Rozmowy. radosny dzieci rechot ( zabki, zabki). I ta tropikalna pogoda!
Pieknie jest!
Mam matke szaloną, starego profesora, który jest moim ojcem, miałam chłopaka - zwał się Lu, mam przyjaciela Kaczora i Tungusa Boya - to mój pies. Wychodzi z opisu, że jestem "posiadaczką" - ludzi - nie rzeczy. Zresztą nie jestem wcale posiadaczką ... posiadanie odziera ze szczęscia a ja pracuję nad byciem szczęśliwą, odkrywam, że jestm ... well
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz