poniedziałek, marca 14, 2011

Drzwi do nieba i Non Omnis Moriar



Drzwi do nieba i muzyka, ktorej mozna sluchac w nieskonczonosc! Kiedy .... kiedy ostatnio tak sie czulam ? Daaaaaawno temu, za dawno - mysle.
Dzis kupilam pierwsza plyte od lat ......... Pospiesznie ... radosnie ..... ze swiadomoscia, ze ta wlasnie muzyka bedzie mnie transponowac tam, gdzie lubie byc najbardziej. Na antypodach mojego umyslu ... W swiecie, ktory jest najbardziej specjalny ..... niezwykly .... mroczny i bajeczny, straszny i ....... piekny ..... Piekny. Czuje sie zakochana. Zakochana w SWIECIE, w ZYCIU. Po raz pierwszy naprawde rozumiem Life oh life. Po raz pierwszy zaczynam rozumiec siebie i swoja kobiecosc i swoja sile. Bogowie! Moze powstrzymajcie mnie, zanim spale sie ta nowoodkryta sila. A WIELKA JEST, wielka jest, wielka jest. Blyszczaca ...... niszczaca ale raczej po raz pierwszy, budujaca. Taka swiadomosc, ze zadnej sekundy zmarnowac nie mozna. Ze nie ma wiekszej zbrodni nad marnowanie sekund ...................

I nie chodzi tylko o muzyke , ktora kupilam .......... Chodzi o to, ze znow , znow znow po 2 latach jestem w DRODZE i ta droga mnie porywa, ta droga mnie uskrzydla ... ta droga ........... Najdrozsza .......

Wloczega po ulicach Limerick .....
Swiatlo sie konczy ........ zaczyna sie czas zanikajkacej czerwieni ................. ktora zniknie w szarosci, pozniej w czerni rozjasnionej lampa. TAK! TAK!
Mosty ..... rzeka ..... ZAMEK .... Katedra .......... cmentarz ..... kocie lby, ale takie malenkie ........ i ja ..... ide przed siebie, zachlystujac sie tym wszystkim .........

Znalazlam ulubione miejsce ..... jest sredniowieczne ...... Chodzilabym tam z ksiazka i fajka .............i z kartka papieru, zeby tam pisac. W zaglebieniu Kadetdy najswietszej Marii .... w Limerick jest takie miejsce, gdzie po prostu chce sie zostac. Na zawsze. Tuz u wejscia do kosciola .... na schodach ...........
Cmentarz obok, celtyckie krzyze ........ SPOKOJ. "CONFIDO" - napis nad jednym z grobowcow.
Bo smierc to tajemnica.
Smierc to moja wielka fascynacja. Nie, nie tylko moja ....
CONFIDO. Bez tej Tajemnicy nie ma doceniania chwil.
Podobno narodziny sa takim wielkim przejsciem, smierc tez. Przychodzic z nieznanego i w nieznane wracac .... Ale ja nie chce, nie chce o smierci .... ale trudno, tak gleboko dotknac Sredniowiecza i nie czuc smierci, nie czcic jej piekna, majestatu i jej boskosci, magii.
Schody sredniowiecznej katedry to moje nowe miejsce wymarzone.
CONFIDO.

Tak .......
Poslizgnelam sie schodzac nad rzeke Shannon ....... prawie do niej wpadlam ...... a wszystko dla 2 zdjec. Warto bylo. Warto bylo zobaczyc Bunratty ........ Dotknac, powachac, wspiac sie na gore, zachwycic komnatami. To tam zyli sredniwieczni rycerze ...... "If this was only for Ireland" powiedzial wielki obronca Limerick i Irlandii, Patrick Sarsfield ..... umierajac na obcej ziemi.
On nie byl sredniowiecznym rycerzem ale rycerzem byl na pewno.
Rycerskosc.
Surowosc.
Prawda.
To wszystko jest takie niezwykle, ze w obliczu cnot tak wielkich, czuje sie jak dziecko ...... zachwycone kolorowym kwiatem. Wszystko jest tecza, zachwytem.
Jestem zachwycona swiatem.

Kamienie .... sa szare ... szarosc moze byc piekna, kamienie sa rozgrzane sloncem.
Ktos powiedzial mi, ze jestem piekna .....

Nie wszystek umre ....
To napis z grobu mojej Babci.
Sredniowieczny.

Zasypiajac w Limerick .... wtulilam sie w Ade ..... Patrzylysmy sobie w oczy, powiedzialam jej :
-Wiesz cudownie byc w drodze ..... ale jeszcze cudowniej jest byc w drodze z Toba Moja Malenka-

To jest dopiero poczatek naszej wspolnej drogi.
Jesli Bogowie pozwola ......