niedziela, lutego 13, 2005

Krolowa Szcurow i dzien zdjeciowy

Tak, zrobilam dzis wypad na pola i foty przy okazji, a moze raczej przy okazji spacer a foty jako prioryt.
Czytam "11 minut" i az tak sie nie zwchwycam. I "Wielkim Gatsyb" tez nie ... I pisze swoja wlasna "novel".A tam 3 glowne bohaterki, z ktorych jedna milczy, druga gada a trzeciej wcale nie ma, tzn. nie pojawia sie.
(Wlasnie przyszedl sasiad Rob)
Przychodzi tez sasiadka Ela i Renia i Slawek i Maciek Berdysza - i cala sala tanczy z nami.
A w piatkowym ekspresie ilustrowanym bylam ja : jako szczurzy pomiot - rozkladalam bezradnie rece: Nie mam juz sily walczyc z gryzoniami!!!
Ekspres Ilustrowany jest dokladnie jak Pabianewsy.
haiku z wczoraj: "Kiedy golil maske, szczur mu zrobil laske" (wyslany do Kaczora). Kaczor zwinal sie ze smiechu, a ja zwinelam sie dzisiaj, bo Kaczy rysuje komiks ( jest znakomitym rysownikiem), w ktorym to usmiercamy wszystkich naszych gosci!
Gosci serdecznie zapraszamy!!!! YYYYYYYYYY

Brak komentarzy: