niedziela, lutego 06, 2005

book time

zgubilam piekny klips i teraz moge nosic tylko jeden, trudno. Od miesiaca nosilam te klipsy kupione na baluckim w kieszeni kurtki i jeden odszedl .... w sina dal:)
Dzis slonce ze tylko oczy mruzyc.
Mam wizje na ksiazke i chyba dzis, w urodziny mojej matus 6 luty!!!! zaczne ja pisac. Mam lekka wizje tej ksiazki - dwie zupelnie inne kobiety spotykaja sie w bardzo dziwnym miejscu.
Ale nie wiem, czycos z tego pisania wyjdzie, bo ostatnio zaczelam i wyszedl shit.
Jest prawie minus 10 stopni mrozu. Czu auto znow zrobi stop?
Ale nudze, u la la :)

Brak komentarzy: