poniedziałek, maja 30, 2005

trzeci wpis w dniu dzisiejszym

Zastanawiam się, jak to jest, kiedy komuś zależy na mnie, a mnie nie zależy na nim? Czy to jest tak samo, jak wtedy kiedy mnie zależy na kimś a komuś nie zależy na mnie? Nie , to jest jednak zupełnie inaczej – bo ktoś o kim marzę jest dla mnie ważny a ktoś o kim nie marzę, nie jest ....
I staram się postawić w sytuacji tych, którzy myślą o mnie ciepło i mają swoje nadzieje. Czy te nadzieje, przypominają moje?
Czy liczą na cud, który zmieni wszystko. Nie jestem więc sama w sytuacji oczekiwania na cud ... Oczekiwania na cud, który cały czas się wydarza.
I staram się sama sobie wytłumaczyć to wszystko. Jest piękny dzień. Ktoś bardzo chciał dziś do mnie przyjść. Ale powiedziałam, że nie .... I ktoś inny, chwilę później też chciał do mnie przyjść. Powiedziałam konsekwentnie Nie.
Łatwiej jest powiedzieć to słowo niż je usłyszeć ... jakkolwiek. Czy karmiczni wrogowie rodzą się z pożądania?

Brak komentarzy: